Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nymphe z miasteczka Warszawa, Bródno. Mam przejechane 5985.19 kilometrów w tym 411.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nymphe.bikestats.pl

buahaha

Wtorek, 23 czerwca 2009 · dodano: 24.06.2009 | Komentarze 1

to się najeździłam.......
miały być sprawunki w centrum, ale niewiele co zdążyłam się przejechać, a tu jak nie lunęło. wpadłam pod jakieś drzewo, płaszcz od deszczu wyciągam. drzewo mi przemięka.... zacina i chlapie tak że wkrótce do kolan jestem mokra, wyżej płaszcz mnie zdołał osłonić. kurczę. wiatr momentami szarpie tak silnie, że zaczynam się o stan drzewa martwić coraz bardziej, a i grzmoty się odzywają. deszcz nie dość że lunął, to do tego "luna"(?;) po prostu momentami widać wodną ścianę i nie wiem jak spod mojego przeciekającego drzewa się wydostać. w końcu między falami "lunania" przebijam się na przystanek autobusowy. do grona atrakcji dochodzi ochlapywanie przez samochody, bo kierowcom oczywiście nie przyszło do głowy żeby zwolnić;]
dołącza do mnie dziewczyna w koszulce i spodenkach krótkich. a wiatr wieje, a deszcz zacina i grad sypnął także. at, trzeba płaszczyk ze sobą wozić;)
w końcu ulewa uspokoiła się na tyle, że mruganie oczami wystarczało, by wymieść krople z oczu i coś widzieć - ruszyłam, w końcu do domu niedaleko;]
podsumowując - dziś o wiele więcej napodziwiałam się ulewy niż pojeździłam.
eh, co za pogoda no;/


Kategoria sprawunki;)



Komentarze
Ludwik94
| 11:14 środa, 24 czerwca 2009 | linkuj Też tak miałem wczoraj :) Pogoda nam rowerzystą nie dopisuje. A to jeszcze 1 tydziej wakacji :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!