Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nymphe z miasteczka Warszawa, Bródno. Mam przejechane 5985.19 kilometrów w tym 411.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nymphe.bikestats.pl
  • DST 50.00km
  • Teren 20.00km
  • Sprzęt mój rower. o.
  • Aktywność Jazda na rowerze

ze Skierniewic przez Puszczę Bolimowską do Łowicza

Czwartek, 10 września 2009 · dodano: 19.10.2009 | Komentarze 0

ściśle trasy tytułowej było ok. 28 km, część pozostała to na Dw. Wsch. oraz z Dw. Ochota w Warszawie oraz trochę zakrętasów w poszukiwaniu mapy po Skierniewicach.

W planach był pałac i park w Nieborowie oraz romantyczny park w Arkadii, ale w związku ze zmierzchającym dniem drugi park został odłożony na jakąś kolejną wycieczkę.
Ciepło, miło, zielono i słonecznie.

Parę zdjęć ku pamięci dorzucę potem, póki co mapiszcze:



u progu Puszczy Bolimowskiej © nymphetamina


Jeśli dobrze kombinuję z mapą (którą ostatecznie dorwałyśmy wbrew przewidywaniom nie w kiosku ale gratis w starostwie) zowie się to mokre chyba Balaton:
leśne bajorko © nymphetamina


moja fura nad Balatonem(?) © nymphetamina


Frajdę miałam z focenia drzew. Piękniuchne:)) Postarałąm się wybrać jedno, żeby ładowania strony do wieczności nie przeciągać. Więcej m,oże kiedyś na pre-tekście.
Sosny w Puszczy Bolimowskiej © nymphetamina


sama siebie nie poznaję na tej fotce, więc mogę wrzucić;)
zieleń dookoła to coś, co tygryski lubią najbardziej (przemierzana na rowerze oczywiście:))
sama siebie nie poznaję © nymphetamina


moje ulubione (zdjęcie i klimaty)
moje ulubione (zdjęcie i klimaty) © nymphetamina


Zdjęcia pałacu w Nieborowie znaleźć nietrudno, więc pomijam. Najciekawszy i tak był park. Poniżej tabliczka, pod którą przypominałyśmy sobie podstawówkę - co to za data?;> Informowała ona, kiedy posadzono pierwszy platan w naszym pięknym kraju.
pierwszy platam posadzony w Polsce © nymphetamina


A najciekawsze i tak znalazło się w miejscu, które niemal ominęłyśmy. Zakochałam się w małych ogródkach murkiem otoczonych: polskim, ziół, roślin jagodowych, niebo, piekło i nie pamiętam jakich jeszcze- wspaniałe! Jak z przeróżności można ukomponować sobie coś tak niezwykłego, jak pięknie wyglądają gruntowe pomidory na "klombie"... Miodzio:) Oprócz moich wymarzonych hektarów krzaczorów, tuż przy domu kiedyś i coś takiego będę mieć:)
Zakochałam się w małych ogródkach murkiem otoczonych © nymphetamina


i ten taki "nie-porządek".. tu ławeczka poszarzała, tam pniaczek, z którego ziele się przewiesza, na granicy jabłonka, pod nią też jakieś minimalnie zdobniejsza zielenina jakby przez przypadek. mmmmm
najładniejszy jest delikatny nieład © nymphetamina


a na deser - Łowicz Cycle Chic;)
powrót do domu. PKP Łowicz skryte za drzewami i placami, w ostatniej chwili wypatrzone na tyle, że jeszcze przed przyjazdem pociągu zdążyłam strzelić fotkę;)
a na deser - Łowicz Cycle Chic;) © nymphetamina


Kategoria w bliższą dal



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!