Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nymphe z miasteczka Warszawa, Bródno. Mam przejechane 5985.19 kilometrów w tym 411.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nymphe.bikestats.pl

na Ochotę i z powrotem i z minirefleksją kolorystyczną

Wtorek, 29 grudnia 2009 · dodano: 06.01.2010 | Komentarze 7

Słońce zmienia widzenie świata;)a na pewno widzenie świata przez mini aparacik w moim telefonie;) Słońce dziś wyszło zza chmur i zdjęcie wyszło weselsze od razu. bardzo przyjemnie dziś się jechało:)

Słońce zmienia widzenie świata;) © nymphetamina


Wybaczcie jakość, ale traktuję ten serwis jako przechowalnię moich wycieczkowych pamiątek i wspominek, a nie galerię sztuki;)
Widok z Mostu Gdańskiego. Pogoda miodzio:)
Dzisiejsze [29.12.2009] Słońce nad Wisłą © nymphetamina


Jaka pogoda.....mmm
O poranku dodatkowym czynnikiem humor poprawiającym było towarzystwo małżonka. i poczułam się jak na przyjemnej wycieczce - w towarzystwie, w słońcu, na śniegu i wśród drzew... gdybyż tylko pogoda się trzymała i czasu starczało. może się uda.
Na zdjęciu ciąg pieszo-rowerowy przy warszawskim ZOO:
chęć na zimowe wycieczkowanie © nymphetamina


Różowe kontra szare:
różowe kontra szare © nymphetamina


Gdy szare z różowym się przytula to nawet odśnieżającym robi się cieplej na sercu;)
to za plecami poprzedniego zdjęcia - wzdłuż ul. Starzyńskiego w Warszawie.
gdy szare z różowym się przytula © nymphetamina


Dalej wzdłuż ul. Starzyńskiego, "ścieżka" i chodnik znowu się przytulają i znowu obie są odśnieżone do momentu rozstania, który widać w oddali - tam znów wygrywa szare:
miks poprzednich refleksji o odśnieżaniu © nymphetamina


Symbolicznie::
symbolicznie © nymphetamina


Alegoria z kontekstem:
Alegoria z kontekstem © nymphetamina


Bo przecież gatunek rowerzysta zimą nie występuje, co nie? To krasnoludki zrobiły... takimi minikrasnoludzkimi czołgami;]
droga rowerowa wzdłuż ul. Odrowąża na Bródnie w Warszawie.
a na rowerach zimą jeżdżą krasnoludki © nymphetamina





Komentarze
nymphe
| 20:09 sobota, 19 czerwca 2010 | linkuj wracając po śnie zimowym i wiosennym dziękuję za dobre słowa:)
podpis do zdjęcia siódmego rzeczywiście nie był najszczęśliwszy (w sumie od początku byłam tego świadoma, ale "alegoria" to takie dźwięczne słowo;), więc już go zamieniłam.
dobrze, że nadeszła pora roku z trochę mniejszym nasileniem bieli.
mam nadzieję, że znajdę trochę czasu, by tu znów zaglądać, a może nawet nadrobić zaległości z ostatniego pól roku;)
pozdrawiam:)
alistar
| 17:51 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj Nymphe, miej w nosie opinie ludzi, którzy nie mają odwagi się przedstawić! :)
Jeżeli mogę Cię prosić - nie zastrzegaj bikeloga... Czasami tu zaglądam, tyle że do tej pory nic u Ciebie ie pisałam...
Nie jesteś siejącą gorszycielką ;) a jak się komuś nie podobają Twoje fotki - czy ma obowiązek tutaj zaglądać? ;D To jest Twój blog!
Pozdrawiam Cię :)
kosma100
| 15:31 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj Anonimowy tchórzu Czasami zdjęcia słabej jakości wnoszą o wiele więcej niż zdjęcia zrobione super aparatem.
nymphe Mnie powala zdjęcie numer 7 :-) chociaż może inaczej bym je nazwała :)
Pozdrawiam serdecznie
barklu
| 14:54 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj To coś gdzieś odśnieżają?
Anonimowy tchórz 2 | 09:35 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj A mi się zdjęcia Kolegi podobają :) szczególnie przekaz alegorii z własnych podróży jest mi doskonale zrozumiany ;) a że jakość gorsza... nie chcesz nie oglądaj ;) Nie zrażaj się! Pozdro & Peace!
nymphe
| 09:31 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj Cóż, tak jak wspominałam, nie traktuję tego serwisu jako "pokazywalni" moich zdjęć, a jako swoisty dziennik, który ma mi pomóc wspominać różne moje przejażdżki.
Jest wiele osób robiących świetne zdjęcia w Warszawie i zamieszczających je czy to na bikestats czy też na innych serwisach, w tym serwisach typowo dedykowanym zamieszczaniu fotografii.
Ale skoro sieję takie zgorszenie, to na pocieszenie dodam, że zdaje się ma pojawić się możliwość zastrzeżenia swojego bikebloga - jeśli tak będzie to skorzystam z tej opcji dla dobra ogółu;]
Anonimowy tchórz | 09:18 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj Chetniej popatrzyłoby się na Warszawę ale sfoconą aparatem , nie wrzucaj zdjęć z telefonu , niesmacznie wyglądają .
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!