Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Maj4 - 0
- 2014, Styczeń5 - 0
- 2013, Grudzień5 - 0
- 2013, Listopad2 - 0
- 2013, Październik10 - 0
- 2013, Wrzesień6 - 0
- 2013, Sierpień7 - 2
- 2013, Lipiec16 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień4 - 1
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Listopad6 - 0
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Marzec4 - 0
- 2011, Sierpień8 - 0
- 2011, Lipiec10 - 0
- 2010, Czerwiec6 - 0
- 2010, Marzec10 - 0
- 2010, Luty3 - 0
- 2010, Styczeń7 - 0
- 2009, Grudzień17 - 9
- 2009, Listopad14 - 4
- 2009, Październik18 - 6
- 2009, Wrzesień17 - 1
- 2009, Sierpień14 - 2
- 2009, Lipiec10 - 2
- 2009, Czerwiec19 - 3
- 2009, Maj10 - 0
- 2009, Kwiecień7 - 0
- DST 9.50km
- Teren 1.00km
- Sprzęt mój rower. o.
- Aktywność Jazda na rowerze
niewiele
Środa, 28 marca 2012 · dodano: 02.04.2012 | Komentarze 0
hm
czarna dziura rowerowa. czarna jak dętka w cieniu opony. pusta. wpisów nie ma.
a ostatnimi czasy to i z rowerowaniem niełatwo. nie mam serca (i chyba rozumu) zostawiać rowejra na dłużej na środku ulicy. a nawet na boku. kolej za droga. rozterka. kupa czasu w tramwaju nie nastraja miło. tęskno za ruchem i przestrzenią. dziś ryzyko. Młodzieńcza. znak drogowy dość mocno zamocowany. niedaleko przystanku, naprzeciwko banku, niedaleko od kolejnego słupa, tak że parkujące na siłę auto się tu nie zmieści. udało się. ale nie wiem na ile jeszcze razów starczy mi nerwów...
aby do maja.. wtedy przeproszę się ze śmierdzącymi pociągami i jazdą w korytarzu. ale co tam.