Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Maj4 - 0
- 2014, Styczeń5 - 0
- 2013, Grudzień5 - 0
- 2013, Listopad2 - 0
- 2013, Październik10 - 0
- 2013, Wrzesień6 - 0
- 2013, Sierpień7 - 2
- 2013, Lipiec16 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień4 - 1
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Listopad6 - 0
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Marzec4 - 0
- 2011, Sierpień8 - 0
- 2011, Lipiec10 - 0
- 2010, Czerwiec6 - 0
- 2010, Marzec10 - 0
- 2010, Luty3 - 0
- 2010, Styczeń7 - 0
- 2009, Grudzień17 - 9
- 2009, Listopad14 - 4
- 2009, Październik18 - 6
- 2009, Wrzesień17 - 1
- 2009, Sierpień14 - 2
- 2009, Lipiec10 - 2
- 2009, Czerwiec19 - 3
- 2009, Maj10 - 0
- 2009, Kwiecień7 - 0
- DST 8.00km
- Sprzęt marsjanka
- Aktywność Jazda na rowerze
"Kulawa" rama
Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 06.08.2013 | Komentarze 0
Ha, plan był inny, ale tak się złożyło, ze jednak do łochowskiego oddziału pracy śmignąć musiałam. Oczywiście śmigałam na autobus do Łochowa, a nie do samego niego. Jedzie się ok, traska spokojna, prawie hamować nie musiałam, bezpiecznie i na spokojnie. Ale widok roweru z "podniesioną" za pomocą kuli ramą musiał być ciekawy. Dobre 5 minut poświęciłam na wymyślanie jak ją zamontować, żeby dało się jechać. Długie skubaństwo jest. Dziś chodziło mi się trochę gorzej, trochę kulawo rzekłabym, ale na rowerze komfort.
Kategoria do roboty
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!