Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Maj4 - 0
- 2014, Styczeń5 - 0
- 2013, Grudzień5 - 0
- 2013, Listopad2 - 0
- 2013, Październik10 - 0
- 2013, Wrzesień6 - 0
- 2013, Sierpień7 - 2
- 2013, Lipiec16 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień4 - 1
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Listopad6 - 0
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Marzec4 - 0
- 2011, Sierpień8 - 0
- 2011, Lipiec10 - 0
- 2010, Czerwiec6 - 0
- 2010, Marzec10 - 0
- 2010, Luty3 - 0
- 2010, Styczeń7 - 0
- 2009, Grudzień17 - 9
- 2009, Listopad14 - 4
- 2009, Październik18 - 6
- 2009, Wrzesień17 - 1
- 2009, Sierpień14 - 2
- 2009, Lipiec10 - 2
- 2009, Czerwiec19 - 3
- 2009, Maj10 - 0
- 2009, Kwiecień7 - 0
do szkół
Dystans całkowity: | 742.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 10:40 |
Średnia prędkość: | 17.21 km/h |
Maksymalna prędkość: | 33.00 km/h |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 28.57 km i 1h 31m |
Więcej statystyk |
- DST 27.00km
- Czas 01:35
- VAVG 17.05km/h
- Sprzęt mój rower. o.
- Aktywność Jazda na rowerze
na nową uczelnię - kolejny dzień
Niedziela, 18 października 2009 · dodano: 19.10.2009 | Komentarze 0
ponownie głównie asfaltami.
przy wjeżdżaniu na niewielki odcinek pochodnikowy (kara?;), zgubiłam licznik, o czym zorientowałam się, gdy miałam wracać na szosę. w rezultacie chodnikowa jazda x4.
ponadto na nieoświetlonej uliczce parkingowej nadziałam się na psią smycz. właścicielka za rogiem budynku, pies po drugiej stronie w krzakach a pomiędzy nimi cienki czarny sznurek...
Zahamowałam na tyle że objął jedynie lampkę, kierownicy nie ściął;] Dobrze że pies nie zdążył/zechciał zareagować na ostatniochwilowe wołania właścicielki, bo spora bestia była i w niego wjechać bym nie chciała...
Kiedy znowu lato i jasny dzień do 22. ...?
- DST 26.00km
- Czas 01:25
- VAVG 18.35km/h
- Sprzęt mój rower. o.
- Aktywność Jazda na rowerze
hej ho do nowej szkoły by się jechało
Sobota, 17 października 2009 · dodano: 19.10.2009 | Komentarze 0
Jaka to już ze mnie duża rowerzystka;] Zarzuciłam chodniki i teraz głównie na asfalcie można mnie spotkać.
Szczęśliwie podróżuję głównie porami "pozakorkowymi" i trzypasmówkami, tak że zawsze jest większa szansa, że wyprzedzana będę sąsiednim pasem, a nie muskana lusterkami...
Niesamowita jest też różnica w koncentracji spalin na ulicy i na chodniku. Niby tak niedaleko, a jednak kusi do zastanowienia się nad zmianą podłoża. Jednak brak ludzi, krawężników i nieco mniej dziur póki co trzyma mnie na tej nowoosowojonej nawierzchni.
Druga szczęśliwość to to, że jeżdżę tylko prosto i w prawo;]
Jedyne lewo z Al. Jerozolimskich w Towarową omijam chodnikiem i przejściem dla pieszych. Jeszcze muszę podrosnąć;)
- DST 22.90km
- Sprzęt mój rower. o.
- Aktywność Jazda na rowerze
do dziekanatu
Środa, 30 września 2009 · dodano: 01.11.2009 | Komentarze 0
to chyba ta data....
głównie ulicami. niegdyś jeździłam trasą dosyć bogatą w parki, ale także w niezbyt zorientowanych co do istnienia dróg rowerowych ludzi, no i podjazd pod skarpę...
ulicą kapkę krótsza trasa, kapkę szybciej na miejscu. dobrze, że póki co mogę poruszać się poza godzinami szczytu.
- DST 75.00km
- Sprzęt mój rower. o.
- Aktywność Jazda na rowerze
W kancikach na masę czyli długi rowerowy dzień
Piątek, 31 lipca 2009 · dodano: 13.08.2009 | Komentarze 0
Trochę tego było:
- egzamin studia podyplomowe;)
- czytelnia na jeszcze nie ukończonej uczelni dotychczasowej,
- pomoc w przesiadce na Dworcu Zachodnim kuzynostwu udającemu się na wakacje do moich rodziców,
- po męża do jego pracy,
- jakiś szybki pseudoobiad po drodze,
- Warszawska Masa Krytyczna,
- do domku:)
W sumie - Bródno - Ochota - Wola - Śródmieście - Ursus Śródmieście - Bródno.
Fajnie, choć w nocy stopy bolały;)
Dobry, rowerowy dzień. Choć masa nieco się dłużyła, pędzący na motorach policjanci ogłuszali i przerażali prędkością. Kierowcy na małych uliczkach źli - mimo że ich pas wolny, tyle że ktoś uparł się skręcać w lewo, przez masą, więc jako skutek stoją wszyscy. Powrót ciemną nocą, urwaliśmy się na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej, pierwszy raz bez masy spokojnie po Śródmieściu jechałam. Trzeba się kiedyś wybrać na nocną przejażdżkę.
- DST 27.60km
- Czas 01:40
- VAVG 16.56km/h
- VMAX 33.00km/h
- Sprzęt mój rower. o.
- Aktywność Jazda na rowerze
na praktyki i na sem. mag.
Wtorek, 26 maja 2009 · dodano: 26.05.2009 | Komentarze 0
uff, jak gorąco....
ale ponoć jutro i do końca tygodnia już tak nie będzie:(
z moich obserwacji wynika, że jestem w tej mniejszości która woli ogromny gorąc niż ogromny mróz. więc mimo że mróz raczej nam nie grozi, to martwi mnie trochę prognoza pogody. ale może nie będzie tak źle.
powrót z wiatrem i motywacją późnoobiadową i od razu tempo podskakuje;)
- DST 27.60km
- Czas 01:50
- VAVG 15.05km/h
- VMAX 30.00km/h
- Sprzęt mój rower. o.
- Aktywność Jazda na rowerze
by nauczać i by nauczaną być
Wtorek, 19 maja 2009 · dodano: 21.05.2009 | Komentarze 0
ni mniej nie więcej;)
przed południem do liceum praktykować nauczanie młodzieży (2x2,5), po południu na seminarium magisterskie (2x11,3) pracować nad własnym wykształceniem, brrr... czasem myślę że wolałabym powtórkę ze wszystkich egzaminów niż tą jedna nieszczęsna pracę....