Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Maj4 - 0
- 2014, Styczeń5 - 0
- 2013, Grudzień5 - 0
- 2013, Listopad2 - 0
- 2013, Październik10 - 0
- 2013, Wrzesień6 - 0
- 2013, Sierpień7 - 2
- 2013, Lipiec16 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień4 - 1
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Listopad6 - 0
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Marzec4 - 0
- 2011, Sierpień8 - 0
- 2011, Lipiec10 - 0
- 2010, Czerwiec6 - 0
- 2010, Marzec10 - 0
- 2010, Luty3 - 0
- 2010, Styczeń7 - 0
- 2009, Grudzień17 - 9
- 2009, Listopad14 - 4
- 2009, Październik18 - 6
- 2009, Wrzesień17 - 1
- 2009, Sierpień14 - 2
- 2009, Lipiec10 - 2
- 2009, Czerwiec19 - 3
- 2009, Maj10 - 0
- 2009, Kwiecień7 - 0
- DST 26.50km
- Sprzęt mój rower. o.
- Aktywność Jazda na rowerze
misja ratunkowa
Niedziela, 8 listopada 2009 · dodano: 11.12.2009 | Komentarze 0
kolejna dętka...
jakoś dotelepałam się autobusami (a miałam szansę zdążyć na zajęcia...;)
a że mąż już wiedział jak do mnie trafić, to nie mógł mi odmówić ratunku;) bo ja, sierotka, mimo że zakupiłam, to jeszcze sakiewki z narzędziami nie wożę, bo jakoś trudno ją z moim siodełkiem skomponować.
przybył mój wybawca:)) moja specjalizacja kończy zajęcia po nocy, więc drzwi na klucz zamknięto, co nie zraziło mego bohatera, bo mydełko w mydelniczce przywiózł sobie, a wodę w bidonie i zbawić smaru z dłoni się zdołał. na pocieszenie mego poturbowanego roweru i dla miłego zakończenia dnia do domu udaliśmy się nieco dłuższą trasą "ścieżkowo-parkową".
Zapomniałam już jak tam może być fajnie. Ale sama po ciemku do parku wolę nie wybierać się. A za dnia za dużo ludzkości tam się kręci.
Nastrojowe połączenia mgły i latarni, cisza, spokój... i tylko burczobrzuszny napęd nadawał tempo antyfotograficzne;]misja ratunkowa
© nymphetaminazestaw "czyste ręce"
© nymphetamina