Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nymphe z miasteczka Warszawa, Bródno. Mam przejechane 5985.19 kilometrów w tym 411.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nymphe.bikestats.pl
  • DST 34.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 17.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt mój rower. o.
  • Aktywność Jazda na rowerze

skóra, fura i komóra

Środa, 18 listopada 2009 · dodano: 19.11.2009 | Komentarze 2

Fura to chyba proste - mój ulubiony rower:))
A skóra? Wyniknęła z pogody...
Otóż mamy listopad. Zaawansowana jesień. Dotychczasowy przebieg tej pory roku nie rozpieszczał, więc cebulkowe ciepłe wdzianko i puchate rękawice w drogę do pracy zabrały się ze mną. W sakwie w razie czego płaszcz od deszczu, pokrowiec przeciwdeszczowy na spodnie i dodatkowe rękawiczki do założenia pod bieżące.
Ale pogoda zaszalała, słonko wychynęło, ciepło się zrobiło i ni stąd ni z owąd miast się doubierać, to warstwę polarową i puchatorękawiczkową trzeba było zrzucić. Ale znowu na gołe łapki.... Punkt mój to niezmiernie wrażliwy.. Szczęśliwie przypomniałam sobie o zapasowych w sakwie, a jako że skórzane właśnie one były, a potem dwóch rowerzystów z dłońmi również w skórzane rękawiczki odzianymi mijałam, to i taki tytuł dzisiejszego wpisu mi się nasunął;)

A teraz trochę słoneczka z Wilanowa.
Jakość niestety komórkowa. Tak do kompletu trójcy fura skóra i komóra;)
Marzy mi się teraz wygrać jakiś mały kompakcik, jak staruszek który mi się popsuł ostatnio.. Bo na zakup po inwestycji w coś solidniejszego zdjęcioróbnego (którego nie zawsze chce mi się wozić;p) na bojowe-wyjazdowe maleństwo mnie nie stać, więc pracuje aparat z komórki;] A się zołza rozładowała po piątym zdjęciu;]

blask w Wilanowie © nymphetamina


jeszcze trochę słońca z jesiennego Wilanowa [18.11.09] © nymphetamina



Droga Wycieczko, proszę na podstawie widoku zaproponować mi cechy charakterystyczne ogrodu barokowego. Oczywiście po zwizualizowaniu mnóstwa kwiecia barwnego.
listopadowy Wilanów © nymphetamina


Kategoria do roboty



Komentarze
nymphe
| 12:15 poniedziałek, 23 listopada 2009 | linkuj tego ukryć się nie da:) ale bikestats służ mi jako, hmmm, rodzaj pamiętnika-wspominkownika, a mi jako wzrokowcowi najłatwiej chwile odświeża się przez zdjęcia - nawet te "niefotogeniczne";) pocieszę odwiedzających, że profesjonalnego fotobloga zakładać nie planuję;)
pozdrawiam:)
foly
| 13:48 czwartek, 19 listopada 2009 | linkuj faktycznie jakość marniutka z tej komoreczki ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!